Insektarium to miejsce, gdzie prezentuję owady zamieszkujące moje miasto i jego okolice. Przy czym pisząc “okolice” mam na myśli teren w promieniu około 100 km od Łodzi. Blog powołałem do życia głównie dla własnej satysfakcji, ale też z myślą o amatorach obserwujących i fotografujących entomofaunę, jakim sam nadal jestem. Tutaj znajdziesz kilka istotnych i interesujących, mam nadzieję, informacji dotyczących charakterystyki, występowania i etologii poszczególnych gatunków. Próbuję tworzyć coś, czego mi brakowało, gdy zaczynałem moją przygodę z “robalami”.
W znaczącej większości zdjęcia, lepsze lub gorsze, są mojego autorstwa, chyba że zaznaczono inaczej. Kopiowanie i użytkowanie dozwolone i mile widziane (dotyczy fotografii wykonanych przeze mnie).
Łódź, sierpień 2013
Projektantką logo Insektarium została Monika Turska przy współpracy z siostrą Kasią Turską. Dziękuję bardzo!
Top 12 z ostatniego miesiąca
Mój adres znajdziesz w zakładce „Kwestie organizacyjne. Kontakt”
Pozdrawiam
Rafał
Mam pytanie. Kojarzysz może nazwę stworzonek kopiących sobie dołek w sypkim piachu i czychających tam na owada, który w ten dołek wpadnie? Za młodu wrzucaliśmy tam mrówki, nie mogły wyjść, bo się piasek zsypywał, z dna wychodziły jakieś szczypce. Wtedy piasek brało się szybko w garść, przepuszczało przez palce i zostawał na dłoni taki śmieszny robaczek z mrówką w szczypcach. Dobre wspomnienie, pozdrawiam 🙂
Jeśli się nie mylę to jest to larwa euroazjatyckiegi gatunku ciepłolubnej sieciarki o nazwie mrówkolew pospolity (Myrmeleon formicarius)
mrówkolew
Pewnie larwa mrówkolwa, a może trzyszcza. Specyficzne rozrywki mieliście za młodu. Pozdrawiam
Rewelacyjna strona. Wreszcie jestem w stanie pooznaczać masę zdjęć chrząszczy, które zalegały latami. Dzięki wielkie 🙂
Wciąż zapewne jest sporo błędów do znalezienia, więc zalecam ostrożność. To jednak amatorska stronka a nie profesjonalny klucz.
Pozdrawiam
Często tutaj zaglądam .Strona ciekawa i bardzo pomocna.Dziekuję że jest .Pozdrawiam
Myślę, że z czasem będzie coraz lepsza. Na razie skupiam się na dodawaniu kolejnych gatunków. Kiedy mi się skończą, pomyślę nad modyfikacjami.
Pozdrawiam imiennika
Rafał
Dobre miejsce do poszerzenia swojej wiedzy na temat „robali”. Znalazłam kilka z moich fotek.
Pozdro ze Szczyrku.
Teraz się będę zastanawiał, które to fotki. Zaciekawiłaś mnie.
Pozdrawiam z Łodzi.
„Kilka z moich”, tzn.ja też pstrykam i szukam odpowiedzi czemu zrobiłam fot.
Mam pytanko. Jest ciepło i obudziły się złotooki. Czym można je podkarmić? Ostatnio miałam wspólnika do sosu pomidorowego, ale to raczej nie dla nich.
Ja bym je po prostu zostawił samym sobie. Dadzą sobie radę
Rewelacyjna strona! Piękne zdjęcia, informacje solidne, przejrzyście podane. Bardzo chętnie tu zaglądam.:)
No to super, dziękuję. Choć bez trudu mógłbym polecić wiele bardziej przydatnych, praktycznych i wartościowych stron.
Moze sie pr,yda wiadomosc, spotkalam smukłę tego lata, koniec lipca, miejscowosc Lasowce kolo Zwierzynca, na Roztoczu.
Masz na myśli smukwę zapewne. Na wschodzie kraju jest liczna. Mimo to dziękuję za info – jeśli zdecyduje sie zamieścić mapki rozmieszczenia, ta obserwacja zostanie uwzględniona.
Dzień dobry! Mam problem z pewnym znaleziskiem. Kokon(?) taki widzę po raz pierwszy. Proszę o kontakt 🙂
Wyślij proszę zdjęcie na avidal@o2.pl. Pozdrawiam
Czy Insektarium ma jakiś kanał RSS do aktualności? Nie mogę znaleźć na stronie.
Nic mi o tym nie wiadomo. Zapewne należy zainstalować odpowiednią wtyczkę
Jelonek w logo ma nogi w złych miejscach 😉 Pozycja środkowych i tylnych ud wskazuje, że biodra tych nóg są znacznie dalej z tyłu niż w rzeczywistości. Gdyby tylne biodra były tam, gdzie znajduje się ich domyślna pozycja na tym rysunku, jelonek musiałby mieć o połowę krótszy odwłok 😉
Poprawione
Trzeba sobie jelonka od spodu obejrzeć (choćby na zdjęciu); spojrzeć, gdzie są biodra i jakie jest w związku z tym możliwe położenie ud, i wtedy wszystko będzie jasne 😉
Czyli trzeba ponownie poprawić? Cóż, może ktoś inny się podejmie, bo ja zrobiłem co mogłem.
Wysłałam avidalowi na maila moją wersję 😉
Potwierdzam, doszło. Przekierowałem Ricoszowi do wglądu. Dziękuję, Justyna
Moim zdaniem jelonek przesłany przez Justynę ma drugą i trzecią parę nóg zdecydowanie za bardzo przesuniętą ku przodowi. Ja sugerowałem się m.in. tym zdjęciem -> https://media.istockphoto.com/photos/isolated-stagbeetle-picture-id146882418 i tym -> https://liljebergs.nu/en/wp-content/uploads/sites/4/2014/04/ekoxe-hane-lucanus-cervus-a.jpg
Masz rację, powinny być niżej niż ja zrobiłam, ale powinny też wychodzić „z ciała” pod kątem w dół, a nie na bok i lekko w górę jak na oryginale
Chociaż w sumie, może jednak i mogą się tak zawijać do góry jak na logo: https://pixers.pl/naklejki/mezczyzna-jelonek-rogacz-jelonek-rogacz-na-bialym-tle-55019910 To w takim razie nie wiem, o co chodzilo Pawłowi, jeśli nie o to 🙂
No właśnie ja też nie wiem. Gdyby Paweł przesłał swoją wersję, to by się wyjaśniło 🙂
Zdecydowanie 🙂 To przepraszam za zamieszanie, jak widać nie powinnam się angażować w rzeczy wymagające znajomości anatomii nie-pszczół 😉
Nie ma za co przepraszać. Ja też jestem tylko amatorem-fotografem i wydawało mi się, że moje poprawki były właściwe. Jak się okazało… niekoniecznie. Zasadniczo logo przedstawiające np. jelonka, to nie obrazek z książki o anatomii chrząszcza, więc pewne nieścisłości są do zaakceptowania.
Witam proszę doradzić czym mogę się pozbyć brudziec zwyczajny albo sosnowy wchodzi do mieszkania w bloku na parterze:( dziennie pewnie z 20-30 sztuk znajduje jestem załamana 🙁 jak mogę się tego pozbyć ? Dziękuje za pomoc
Nie doradzam przy usuwaniu owadów, to nie ten adres, sorry. Brudźce właśnie wybudzają się z diapauzy i opuszczają zimowe kryjówki. Wkrótce problem sam się rozwiąże, ewentualnie stanie się marginalny
Czesc. Od razu z samego rana chyle czolo przed praca jaka wykonales przy tabeli dodanej do złotolitkowatych.
Oprocz opisow stopnia zagrozenia dodales tez zywicieli. Przy około 100 gatunkach złotolitek było co robic.
Super kompemdium.
Cóż, lubie tę robotę. Jeśli choć jednej osobie sie przyda, będę zadowolony. Kto wie, może tak samo potrajtuję nasteczniki – profesor Wisniowski opisał je równie wyczerpująco, a nie każdy ma dostęp do literatury. Swoja drogą jakiś czas temu nadmienił,. że następnym tego typu projektem obejmie pszczolinki. Ciekaw jestem, czy prace ruszyły….