Lucanidae – Jelonkowate
Głowa i przedplecze czarne. Pokrywy ciemnowiśniowo-brązowe, lśniące. Żuwaczki u samców silnie powiększone, wykorzystywane do walk z innymi samcami. Spotyka się też formy głodowe o małych żuwaczkach, zwane capreolus, które są bardzo podobne do samic; przyczyna tkwi zapewne w niedoborze pokarmu w okresie larwalnym. Obie płci dobrze latają, aktywne są głównie późnym popołudniem.

07.06.2013 Fot. Ryszard Orzechowski Pomarańczowe włoski (element wargi dolnej) pomagają w absorpcji soku z pni drzew
- Status. Rzadki, miejscami liczny EN EN
- Siedlisko. Lasy, parki, aleje z niekoniecznie starymi dębami, znacznie rzadziej innymi drzewami liściastymi
- Wymiary. Samica 25-50 mm. Samiec 35-80 mm. Największy krajowy chrząszcz
- Aktywność. Maj – sierpień
- Lokalizacja. Lubuskie, wielkopolskie, oraz rezerwat Polana Polichno na Ponidziu, gdzie m.in. znalazłem na sośnie bardzo wyrośniętego samca. Rezerwat ten to doskonale znana miejscówka na jelonki – w każdym sezonie pojawiają się w znaczącej liczbie osobników
- Pokarm. Soki wyciekające ze zranionych drzew liściastych, przede wszystkim dębów. Samice nacinają korę w celu pozyskania soku. Wielkie żuwaczki samca uniemożliwiają tę czynność i samce zmuszone są poprzestać na zlizywaniu już wyciekającego soku. Dorastające do ponad 100 mm. pędraki odżywiają się zmurszałym drewnem, sporadycznie dojadając korzonkami roślin. Rozwój larwalny rozłożony jest na 4-8 sezonów, zwykle 5
- Podobne. Samce wyjątkowe. Samice można pomylić z samicą rohatyńca Oryctes nasicornis. Ciołek Dorcus parallelipipedus ma matowe pokrywy i przedplecze
- Uwagi. Gatunek prawnie chroniony
- Uwagi 2. Autorzy obserwacji – Krzysztof Gacoń Adam Woźniak Barnaba Jacek Strojny Ryszard Orzechowski avidal
- Jelonek w bazie BioMap
O widzę że jelonka dopadłeś pozazdroscic to musi być przeżycie.Widze że ta Polana Polichno zrobiła robote.
Chyba najbogatsza florystycznie murawa kserotermiczna w Polsce. No i owady dopisują. Wyjątkowe miejsce. Na pewno je odwiedzę w sezonie.
Mam pytanie do zacnego grona entomologów. Czy w tym sezonie ze względu na niesprzyjającą pogodę będzie przesunięty? Czy jest szansa obserwować jelonki już w połowie maja?
Myślę, że najlepszym sprawdzianem będzie wyjscie w teren. Praktyka zweryfikuje wszelkie teorie. Pozdrawiam
połowa maja to generalnie za wcześnie
u mnie zaczynają się pojawiać po 20 maja, ale najlepszy okres to czerwiec
one siedzą już przepoczwarzone w kolebkach, więc myślę że bardziej chodzi o aktualną pogodę w okresie rujki niż o pogodę wcześniejszą
Ja w tym roku miałem przyjemność po raz pierwszy zobaczyć jelonki na polanie Polichno:) W ciągu dosłownie piętnastominutowego spaceru wczesnym popołudniem, o nieodpowiedniej na jelonki porze i strasznym upale- ale mimo to znaleźliśmy jedną samicę, jednego samca i jednego samca martwego, a także kwietnice okazałą, ale była piekielnie wysoko!;) Naprawdę wspaniały rezerwat! Na pewno będę wracał:)
Spotkałeś je na skraju rezerwatu, czy gdzieś w głębi lasu?
Samice i kwietnice w głębi lasu, oba samce na dębach na brzegu polany:)
Pytam z ciekawości. Podczas wypraw na polane zwykle znajdowaliśmy je przy drodze, na nieformalnym parkingu koło Betlejem
O, to ciekawe! My niestety tam ich nie spotkaliśmy, tylko na brzegu śródleśnej polany, ale zdaje się że były to jeszcze osobniki odpoczywające, żywego samca znalazłem ukrytego pomiędzy korzeniami a samicę w szczelinie kory- była dość wczesna godzina i straszny upał. Spodziewam się że pewnie czekały w tych kryjówkach na wieczór:)
Ja w tym roku szukałem ich na polanie polichno przez cały dzień i wieczór i znalazłem tylko jedną samicę (usłyszałem jej brzęczący lot między gałęziami). Generalnie poszukiwania prowadziłem tak, że obchodziłem raz za razem obydwie śródleśne polany oglądając pnie albo licząc na to, że któregoś zobaczę w locie. Przyznaję, że była to mordęga z powodu upału i grasujących chmarami jusznic. Czy mógłbym prosić o jakieś rady, jak prowadzić poszukiwania skuteczniej? Czy należy np. aktywnie przeczesywać gałęzie albo skupiać się na jakichś wybranych miejscach? Okolice jakiej godziny na przełomie czerwca i lipca będą najlepsze?
Ja obserwowałem je zawsze w godzinach okołopołudniowych, ale chyba nie wykazują jakichś ścisłych preferencji co do pory dnia. Warto skupić się na dębach z wyciekami soku. No i raczej zadzierać wysoko głowę – często przesiadują dość wysoko nad ziemią. Jak to zwykle bywa, nieodzowny jest łut szczęścia. Jednego dnia nie widać ich w ogóle, podczas gdy jeszcze wczoraj w tych samych miejscach były liczne. I za bardzo nie wiadomo dlaczego. Pogoda się nie zmieniła, a jelonków nagle brak.
Piszę to na podstawie własnych doświadczeń z jelonkami. Być może istnieją bardziej przydatne wskazówki, ale ja ich nie znam.
Dziękuję! Za pół roku znowu będę próbował, bo to owad, o którym marzę od dzieciństwa.