Coreidae – Wtykowate
Głowa brązowa lub czarna z trzema czerwonożółtymi podłużnymi smugami. Na brązowożółtych pokrywach niektóre żyłki są rozjaśnione i układają się w typowy dla gatunku wzór, który bywa opisywany jako stylizowana litera „H”. Connexivum dwubarwne, czarne z białymi plamkami. Tylne nogi silnie wydłużone; tylne golenie płatowato zgrubiałe.
- Status. Po raz pierwszy stwierdzony w Polsce w 2007 roku i od tego czasu sukcesywnie zasiedla kolejne regiony w całym niemal kraju
- Siedlisko. Biotopy z sosną, w tym skraje lasów, zręby, ogrody. Chętnie przebywa na terenach ruderalnych w bliskim sąsiedztwie gospodarstw, lub wręcz w miastach i osiedlach, w których szuka miejsc do zimowania
- Wymiary. Długość ciała 15-20 mm
- Aktywność. Od wczesnej fenologicznej wiosny do jesieni. Zimuje imago
- Lokalizacja. Dolny i Górny Śląsk, łódzkie, pomorskie, lubuskie, kujawsko-pomorskie; myślę, że występuje obecnie w całym kraju (stan na rok 2020)
- Pokarm. Związany głównie z sosnami; imagines i larwy wysysają nasiona z szyszek, przypuszczalnie także innych drzew iglastych
- Podobne. Charakterystyczny wtykowaty o imponujących rozmiarach
- Uwagi. Znanym parazytoidem jest Trichopoda pennipes
- Uwagi 2. Autorzy obserwacji – Sebastian Nowosad Barnaba Paweł Niemiec Grzegorz Hebda Ryszard Orzechowski Włodek Wypych Jacek Strojny avidal
- Rozmieszczenie
- Wymowa: leptoglossus okcidentalis
W obu Amerykach występuje łącznie co najmniej 60 innych gatunków z rodzaju – poniżej niektóre z nich
Leptoglossus clypeatus – Płatonóg ostronosy
Leptoglossus gonagra – Płatonóg cytrusowy
Leptoglossus oppositus – Płatonóg kasztanowy
Leptoglossus phyllopus – Płatonóg przepasany
Leptoglossus subauratus – Płatonóg opuncjowy
Leptoglossus zonatus – Płatonóg nakłuwacz
Łódź 09.06.2016
Dziękuję za artykuł. Intrygował mnie ten owad w Bielsku-Białej. Sporo ich przylatuje do domu lub siedzi na szybie. Dziś (2018-09_28) zrobiłem zdjęcia, które pozwoliły rozpoznać dzięki tej stronie.
Cieszę sie. Może wreszcie ten wtyk i do Łodzi dotrze.
Pozdrawiam
I Zielona Góra… wlazi do.domu
Mi także wlazły (około 10), mieszkam przy Parku Braniborskim, na ul. Władysława IV (Z.G.)
dokładnie w Zielonej Górze też można spotkać, parę dni temu znalazłam takiego w domu – z zaciekawieniem szukałam co to i nareszcie znalazłam!
Ja również zauważyłem je u siebie w domu. Codziennie wyrzucam ok 2-3 szt. Czy wiadomo jak najlepiej się ich pozbyć ??
Towarzyski i piękny
Mam nadzieję, że i do mnie w końcu dotrze, bo jest świetny.
Prędzej do Ciebie, niż do mnie. Czego życzę
Twoje życzenia wyjątkowo szybko się spełniły. Wyobraź sobie, że spotkałam dziś nimfę! Duża była, na pewno w ostatnim stadium. Świetna. Uff, wciąż nie mogę w to uwierzyć.
Gratulacje. Nawet wolałbym spotkac nimfę od imago. Spotkanie z doroslymi osobnikami nie należy do rzadkosci gdzieniegdzie, larwę widuje się zdecydowanie rzadziej.
Skoro tak mówisz, to tym bardziej cieszę się ze spotkania.
Koleżance wleciał przez okno 15.10.2018 w Jastrzebiu/górny Slask/Przesłała mi zdjęcia, co to jest znalazłam dopiero u Was.
No i super. Dobrze być przydatnym
Pozdrawiam
Od paru dni w Lubinie dolnośląskie
Tak, na Śląsku wręcz się rozpanoszył
Jeszcze wczoraj myślałem, że fajnie byłoby spotkać wtyka, a tu niespodzianka. Dzisiaj w samym centrum Krakowa spotkałem aż 5 siedzących na jednym oknie.
To się nazywa bonus
Witam wszystkich. Pracuje w zachodnich Niemczech. A owad którego zdjęcie u was znalazłem sprawia tu wszystkim sporo kłopotu. Mieszkamy w rejonie silnie zalesionym a w tym roku drzewa iglaste zakwitly bardzo intensywnie. Owad który jest na zdjęciu rozmnozyl się tu do nie wyobrazalnych ilości. Na każdej słonecznej ścianie siedzą setki. A największy problem jest w tym ze wieczorem wciskają się do ciepła. Potrafią znaleźć najmniejsza szpare by wejść do domu. Mieszkam na poddaszu gdzie sufit zrobiony jest z paneli a Wtyk Amerykanski jak nazwa wskazuje wtyka się przez każdą szpare. Zbieram i wyrzucam przez okno kilkadziesiąt sztuk dziennie. I musze przy tym uważać bo jeśli się go zginiecie to odur jest naprawdę intensywny i nieprzyjemny. A teraz moje najważniejsze pytanie. Jak je skutecznie odstraszac? Może jakiś zapach je zniechęci. Mój wpis jest spóźniony ale Moze ktoś tu jeszcze zajrzy. Z góry dziękuję.
U nas to wciąż jeszcze niewielki problem, choć sytuacja dynamicznie się rozwija. Nie znam sposobu na odstraszenie wtyka amerykańskiego. Popytam i jeśli taki sposób poznam, umieszczę go w opisie.
Pozdrawiam i powodzenia w walce
Rafał
Dokładnie mam to samo w Niemczech. Prawdopodobnie jestem w rejonie gdzie przebywa Pan Marcin. Nadrenia Westfalia. Właśnie mam towarzystwo🙂 dzięki za pomoc w identyfikacji. Człowiek całe życie się uczy. Natura jest super. Choć czasem uciążliwa bywa. Pozdrawiam!!
Tymczasem szwagierka mieszka w Hamburgu i nie sygnalizuje podobnych doświadczeń. Może łut szczęścia – albo pecha; zależy jak na to spojrzeć. Pozdrawiam z Łodzi.
Ja tez mieszkam w Niemczech ( poludnie Bawarii) i do tej pory nie mialam tej (watpliwej ) przyjemosci widziec tego robala. Przeprowadzilam sie niedawno do nowego budownictwa i tu juz kilka wygrzewa sie na poludniowej, bialej scianie zewnetrznej. Jest juz koncowka pazdziernika i probuja mi sie pchac do mieszkania. Jak dotad udawalo mi sie je wypraszac bez zabijania. Czytalam, ze moga po zgnieceniu wydzielac nieprzyjemny, trudny do usuniecia odor. Czy to prawda?
Ach i rowniez czekam na skuteczne rady, jak odstraszyc niepozadanego goscia, by nie probowal wiecej pakowac swoich szesciu odnozy na moje „salony” 😀
Faktycznie, zagrożone potrafią nieprzyjemnie pachnieć, podobnie jak wiele innych pluskwiaków. Nadal nie znam sposobu, jak pozbyć się tych nieproszonych gości, przykro mi.
Pozdrawiam
Rafał
Właśnie wynoszę delikwenta na dwór, przepiękny owad 😀 (Wrocław)
Cenne jest to, że potrafisz dostrzec piękno także i w tej postaci. Pozdrawiam
Mieszkam pod Szczecinem, dzisiaj 2 sztuki, wcześniej go nie spotkaliśmy, a mieszkamy na skraju lasu.
No proszę, doniesień z północy kraju raczej nie było dotąd zbyt wiele, a z okolic Szczecina raczej w ogóle
już drugi w ciągu kilku dni znaleziony w Koszalinie. ciekawie czyta się tę historię ekspansji.
A mapka z rozsiedleniem u Grzegorza systematycznie traci na aktualności. Tak to bywa z gatunkmai silnie ekspansywnymi
U mnie były dwa Wtyki amerykańskie w domu wypuściłem na pole
Piszą, że potrafią niszczyć rury plastikowe.
Dzisiaj w Brennej (Beskid Śląski) siedział sobie wieczorem na ścianie w domu…
Dziękuje za kolejne doniesienie
Mieszkam w Jaworzu koło Bielska-Białej. W tym roku to już plaga.
Dziwnie się czyta takie wieści, kiedy samemu nie można spotkać choćby jednego osobnika, choć się go wypatruje.
w Ustroniu na 5 tym piętrze, wpadł przez okno, rozpoznałam dzięki tej stronie
Wiedziałem że ciąg dalszy nastąpi. Pozdrawiam z Łodzi
Zawada koło Opola (gmina Turawa) od dwóch miesięcy zatrzęsienie tych delikwentów.
Podziękowania za przekazanie kolejnych rekordów
W Holandii też już są. Pierwszy raz się wystraszylam, bo jakoś tak agresywnie lecana człowieka. U mnie bytują w ogrodzie…niestety.
Holandia – kraj wiatraków, tulipanów i …wtyków amerykańskich
Dziś znalazłem w Krakowie takiego cudaka
Południe Bawarii, do niedawna pojedyncze sztuki na balkonie. Teraz, w lutym 2019, już trzecia sztuka weszła do mieszkania. M.in. z praniem. :/ Efekt długiej, gorącej jesieni 2018…
Paskudny . W Hessen też się panoszy.
Po zimie wylazł ze szpary w ścianie, Łuby, Bory Tucholskie
Możliwe, że to premierowe stwierdzenie z Borów