Staphylinidae – Kusakowate
Ubarwienie ciała ciemnorudo-brązowe, łącznie z nogami i czułkami. Przednia krawędź głowy niezgrubiała. Przedplecze stosunkowo słabo wypukłe, o szerokości przekraczającej jego długość – przy czym najszersze w połowie długości, lub w przedniej połowie długości. Przedplecze z lekko podwiniętymi krawędziami bocznymi i z delikatnym obramowaniem podstawy. Pokrywy dłuższe od tułowia, ale odsłaniające odwłok; punktowanie najgrubsze przy szwie pokryw. Kąty pokryw łagodnie wyprofilowane poza stosunkowo ostrymi kątami tylnymi, wewnętrznymi. Epipleury (boczne krawędzie pokryw) płasko podwinięte. Odwłok dłuższy od pokryw, o szpiczastym wierzchołku.
- Status. Rzadko obserwowany
- Siedlisko. Znajdowany w ściółce i we mchu oraz w norach gryzoni i w miejscach zgromadzeń nietoperzy
- Wymiary. Długość ciała 4.5-6 mm
- Aktywność. Wiosna – jesień
- Lokalizacja. Śląskie
- Pokarm. ?
- Podobne. Inne, podobnie ubarwione gatunki z podrodziny Omaliinae, w tym przeciętnie nieco większy (5-7 mm) truś ostrobrzegi Acidota crenata, u którego przedplecze jest najszersze za połową długości, bardziej wypukłe, a przy podstawie brak obramowania; przednia krawędź głowy u tego gatunku jest zgrubiała
- Uwagi. Autor obserwacji – Slavko
- Uwagi 2. Identyfikacja Paweł Jałoszyński
- A.cruentata w bazie BioMap
Acidota owszem, ale cruentata.
Poprawiłem już opis. Dziękuję za interwencję. Pozdrawiam
Gatunek „wypłynął” i został oznaczony na Forum Entomologicznym w dn. 8.12.2019 https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?f=49&t=42044 Warto byłoby wskazywać źródła informacji i kierować do dyskusji na temat danego gatunku, aby takie skarbnice wiedzy bazowały na innych skarbnicach wiedzy. Internauta odwiedzający wpis o takim gatunku raczej ucieszy się z możliwości przeczytania jak gatunek pojawił się znikąd, został oznaczony a jego występowanie często było obiektem dyskusji wielu osób zajmujących się owadami. pozdrawiam, Jacek K.
Zgodnie z sugestią od dziś będę umieszczał odnośniki do wątków na forum, z których korzystałem przy opisie gatunku, a jest ich niemało. A w jakiejś bliżej nieokreślonej przyszłości uzupełnię o takie odnośniki wątki już istniejące – to kwestia mocy przerobowych. Jestem tutaj właściwie sam ( choć z cenną, ale jednak okazjonalną pomocą autentycznych specjalistów takich jak Paweł, czy Darecki ), a materiału do ogarnięcia bardzo dużo.
Pozdrawiam również
Rafał