Plebiscyt wg pomysłu Justyny Kierat, z której wiedzy i osiągnięć mam niezmierną przyjemność korzystać przy pracy nad Insektarium. Wiem, że pszczoły zdobyły zagorzałe i wierne grono wielbicieli. I liczę, że będzie się ono systematycznie powiększać. Wszystkich Was zachęcam do wzięcia udziału w zabawie. Do głosowania, które zakończy się 31 grudnia 2024 roku. Niechaj przyszła pszczela zwyciężczyni szczyci się długą listą pokonanych kontrkandydatek.
Lista pszczół – tutaj postaw na swoją ulubienicę

Ale piękne zawiadomienie, dziękuję! 🙂
Cała przyjemność po mojej stronie. Tylko nie potrafię ludziom wytłumaczyć, czemu rok 2025 a nie 2024? Bo pytają niektórzy.
Mnie też pytali! Kopiuję wyjaśnienie, które wstawiłam na swoim Facebooku:
Dostałam kilka pytań o to, dlaczego proponuję wybory Pszczoły Roku 2025, a nie 2024. To nie błąd ani niedopatrzenie, stoi za tym głębsza (a czy sensowna, oceńcie sami 😉 ) idea 😀 Chodzi o to, żeby mieć czas na zaprezentowanie przynajmniej części kandydatów (wszystkich prawie pięciuset nie dam rady), oraz żeby zwycięzca plebiscytu miał cały rok na „świętowanie”. Jeśli do końca roku wybieralibyśmy Pszczołę Roku 2024, to w momencie ogłoszenia wyników jej tytuł byłby już przeszłością 😉 A w ten sposób będziemy mogli ogłosić Rok Pszczoły [takiej a takiej] i jakoś go celebrować… Jeszcze nie wiem jak, pomysły mile widziane 😉
Pomysł na uczczenie pszczoły roku: jak najobszerniejsze przedstawienie sylwetki zwyciężczyni i apel o zgłaszanie zdjęć z podaniem autora, daty, opisu miejsca i współrzędnymi. Wiem, że w wielu przypadkach identyfikacja może być trudna, lub niemożliwa, ale może w jakimś stopniu przyczyni się to do lepszego poznania zwyciężczyni i jej występowania w Polsce.
W tym szaleństwie jest metoda.
Byłoby miło, gdybyś zechciała zdać jakiś raport cząstkowy za jakiś czas. Choćby o frekwencji. Oczywiście bez zdradzania wyników.
Dobry pomysł z zaraportowaniem frekwencji za jakiś czas, pomyśle o tym, dzięki!
Stan na dziś – 22 głosy 🙂 i duża różnorodność typów!
Oj, spodziewałem się większej frekwencji, znacznie większej. Przecież to pszczoły, a my lubimy pszczoły. Takie plebiscyty chyba tylko w mediach społecznościowych mają jakieś szanse zaistnieć na większą skalę.
Może nie jestem wystarczająco medialna, żeby rozpropagować ideę 😉 No trudno, spróbować warto było i tak. Może do końca roku dobijemy chociaż do 50 głosów?
Zgodnie z obietnicą, daję znać jak wygląda głosowanie. Na tę chwilę mamy ok. 80 oddanych głosów 🙂
Dobre i to. Czy wyłonił się jakiś lider?
Aha. Pytano mnie, dlaczego nie ma na liście pszczoły miodnej.
dzięki temu głosowaniu poznaje coraz więcej pszczół, dopiero zaczęłam się zajmować błonkówkami. super, jak tylko ogarne sie bardziej w nich to załosuję!
Na szczęście masz sporo czasu. Powodzenia.
jeśli TO jest plebiscyt na pszczołę a nie na fotografa to co to za „pszczoła 2025 roku” która już dawno padła (lub została zjedzona)
To był plebiscyt na gatunek.
Świetny pomysł! Czy jest jakiś lider?
Do rozwiązania konkursu zostało niewiele czasu, więc wątpię, aby Justyna akurat teraz zdradziła szczegóły. Wykażmy się jeszcze odrobiną cierpliwości.
Wyniki plebiscytu są już na moim blogu, zwyciężczynią została pszczolinka ruda (Andrena fulva) 🙂 Dziękuję wszystkim za udział i miłe przyjęcie pomysłu plebiscytu 🙂
Oddałem głos na wrzałkę Systropha, ale zwycięstwo rudej mnie cieszy. Optymistycznie się kojarzy.