Notiophilus biguttatus – Wyszczerek żwawy

Carabidae – Biegaczowate
Aktywny w nocy i za dnia mały biegacz o szerokiej głowie i wyłupiastych oczach. Ciało lśni miedzianą barwą. W tylnej części pokryw widoczne jasnobrązowe plamy. Jeden z 7 krajowych gatunków. Nielotny.

Młynek 30.04.2012

Łódź – Młynek 30.04.2012

Młynek 30.04.2012

Łódź – Młynek 30.04.2012

Widzew 29.05.2013

Łódź – Widzew 29.05.2013

Gałków 26.10.2013

Gałków 26.10.2013

  1. Liczebność. Pospolity, bywa bardzo liczny. Najczęstszy wyszczerek
  2. Biotop. Lasy, ogrody, parki, zarośla
  3. Wymiary. Długość ciała 5-6 mm
  4. Aktywność. Kwiecień – listopad. Zimuje imago
  5. Lokalizacja. Łódzkie; najliczniejszy – a raczej najłatwiejszy do zaobserwowania – w lasach bukowych koło Gałkowa, Justynowa i Wiączynia, gdzie obserwowałem setki osobników, a dziesiątki skupione wokół jednej kępy mchu. Wczesną wiosną natomiast wygrzewa się na żółtych elewacjach budynków, np. bloków mieszkalnych. Występuje w całym kraju
  6. Pokarm. Drobne bezkręgowce, przede wszystkim skoczogonki i roztocze
  7. Podobne. Pozostałe gatunki z rodzaju pozbawione są jasnobrązowych plam na tyle pokryw
  8. Uwagi. Autor obserwacji – avidal
  9. N.biguttatus w bazie BioMap
N biguttatus

Rezerwat Łaznów 21.04.2018

N.biguttatus

Rezerwat Łaznów 21.04.2018

Łódź – BRUS 31.03.2021


Rodzaj Notiophilus - Wyszczerek


avidal

4 thoughts on “Notiophilus biguttatus – Wyszczerek żwawy

  1. Przezabawnie wygląda z tą swoją szeroką głową i wyłupiastymi oczkami. Spotkałam go dzisiaj na ścianie swojego bloku. Szybko mi poszło oznaczenie, choć jeszcze godzinę temu nawet przez myśl mi nie przeszło, że to może być biegaczowaty.

  2. Małe, niepozorne – ale na te oczy zwróciłam uwagę już w trakcie fotografowania, od razu wiedziałam, że widzę toto po raz pierwszy.
    Wygrzewanie się na ścianach to całoroczny zwyczaj wielu tutejszych owadów, niewykluczone jednak, że wyszczerki robią to tylko wiosną. Tym bardziej się cieszę, że znalazłam się w odpowiednim miejscu i czasie. Podejrzewam, że żwawy wyszczerek byłby absolutnie poza moim zasięgiem.
    Ach, ta polska nazwa. Jest cudna. 😀

  3. Wiele osób uznaje nazwy polskie za zbędne, ale ja do nich nie należę i wkładam wiele wysiłku w ich odnalezienie. I z wyników poszukiwań jestem nawet zadowolony.
    Żwawe wyszczerki najłatwiej odszukać we wrześniu/październiku w widnych lasach, w miejscach z płatami mchu, w towarzystwie pośnieżków.

Leave a Reply