Papilionidae – Paziowate
Znany również jako witeź żeglarz. Skrzydła białe, lub bladożółte z czarnymi, klinowatymi smugami. Na tylnych skrzydłach czarnoniebieskie, pomarańczowo obwiedzione pawie oczka i niebieskie, półksiężycowate plamki; ogonki uderzająco długie, z jasnymi końcami. Świeżo wylęgnięte gąsienice są czarne, ale już po 2 linieniu przybierają barwę zieloną. Podobnie jak gąsienice pazia królowej bronią się wysuwając wypustki zwane osmaterium. Jeden z najpiękniejszych i najbardziej efektownych krajowych motyli.
- Liczebność. Rzadki, choć lokalnie – głównie na południowym wschodzie Polski – bywa nieco liczniejszy. Czerwona Księga kat. VU. Czerwona Lista kat. VU. Gatunek prawnie chroniony
- Biotop. Skraje lasów, murawy kserotermiczne i inne nasłonecznione tereny otwarte
- Wymiary. Długość ciała 35-45 mm. Rs 60-90 mm
- Okres lotu. Od końca kwietnia do początku września; dwa pokolenia w sezonie. Gąsienice od czerwca do września. Zimuje poczwarka
- Lokalizacja. Grecja, Polska. Murawy Dobromierskie – Przedborski Park Krajobrazowy to najbliższe i prawdopodobnie jedyne miejsce, gdzie można obserwować pazia żeglarza w szeroko rozumianych okolicach Łodzi
- Pokarm. Nektar. Gąsienice żerują na tarninach – głównie na krzewach rosnących w odosobnieniu, słabych i niskich. Chętnie wybierają też czeremchę. W krajowych warunkach znacznie rzadziej można je znaleźć na innych krzewach i drzewach owocowych, np. na brzoskwiniach, gruszach, głogach, jarząbach, świdośliwach
- Podobne. Papilio machaon – moim zdaniem jednak zdecydowanie mniej efektowny
- Uwagi. Żeglarka obserwowali Jacek Strojny, Adam Kula i Agata Bednarska
- I.podalirius w bazie Biomap
- I.podalirius na Lepiforum
Gąsienicę odnalazłem w rezerwacie w Przedborskim Parku Krajobrazowym. Nie na roślinie żywicielskiej (tarnin wokół zatrzęsienie), lecz podczas ziemnej wędrówki. Czyżby poszukiwała miejsca na przepoczwarczenie?
Identyfikacja Aneta Itczak
Jajeczka odszukał (po wielu próbach) mój serdeczny kolega Jacek Strojny. Gratulacje! Wreszcie się udało.
Jajeczka. Każde jest inne. Latały dwie samice składające jajka. „Trochę” się nad tym nachodziłem.
Aha. Już to poprawiam Jacku. Pozdrawiam