Oryctes nasicornis – Rohatyniec nosorożec

Scarabaeidae – Poświętnikowate
Znany też pod nazwą rohatyniec garbarz. Przedplecze i pokrywy kasztanowe lub czarno-brązowe, błyszczące. Samiec wyposażony w potężny, wygięty ku tyłowi czarny „róg ” i trójzębny nawis w tylnej części przedplecza. Samica jedynie z małym guzkiem lub kilem i niewielkim wgnieceniem w przedniej części przedplecza.

Niemcy – Huerth 15.06.2020 ♂ Fot. Marek R.Swadzba

Poznań 05.07.2017 ♀ Fot. Bartosz Sołtysiak

Węgrzynice 09.07.2013 Fot. Ryszard Orzechowski

Węgrzynice 09.07.2013 ♂ Fot. Ryszard Orzechowski

Warszawa-Ursynów 03.06.2014. Fot. Marek W.Kozłowski

  1. Status. Pospolity. Obecny w całym kraju NT
  2. Siedlisko. Tartaki, ogrody, parki, kompostowniki, sterty nawozu; gatunek synantropijny
  3. Wymiary. Długość ciała 20-40 mm. Samiec większy od samicy. Największy krajowy gatunek z rodziny
  4. Aktywność. Czerwiec i lipiec; czasem pojawia się już w maju. Imagines aktywne o zmierzchu i w nocy
  5. Lokalizacja. Niemcy, Polska – lubuskie, wielkopolskie, mazowieckie
  6. Pokarm. Imagines nie pobierają pokarmu. Dorastające do 120 mm. pędraki żywią się próchnem, trocinami i materią organiczną w kompostownikach
  7. Podobne. Samiec niepowtarzalny. Samicę można wziąć za samicę jelonka Lucanus cervus
  8. Uwagi. Rohatyńca obserwowali – Marek W.Kozłowski Marek R.Swadzba Bartosz Sołtysiak Ryszard Orzechowski
  9. O.nasicornis w bazie BioMap
Węgrzynice 09.07.2013 Fot. Ryszard Orzechowski

Węgrzynice 09.07.2013 ♂ Fot. Ryszard Orzechowski


avidal

10 thoughts on “Oryctes nasicornis – Rohatyniec nosorożec

  1. Znalazłem ten gatunek tylko raz za dzieciaka na podwórku o dziwo na stercie wegla przed starą kamienicą.Tobie Rafał tez się jeszcze widze nie trafił.

    • Witam posiadam rohatyńce nosorożce: larwy, poczwarki i dorosłe obu płci. Znalazłam w trocinach przy sadzie. Może jest Pan zainteresowany bo nie wiem co z tym zrobić.

  2. Przepraszam, że tak późno zauważyłem komentarz i propozycję. Z zasady nie kolekcjonuje i nie hoduję owadów. Bardzo dziękuję, że o mnie pomyślałeś ( aś ), ale najlepiej po prostu zostaw znalezisko w stanie nienaruszonym, o ile to możliwe. Pozdawiam
    Rafał

  3. Witam, pierwszego widziałem ok. 30 lat temu w Szczecinie. Zleciał w lipcu z nieba. Tydzień temu przesiewałem mój kompostownik no i szok. Łącznie znalazłem 12 samców i 17 samic. Niezła zabawa. 2 pary zabrałem do domu i spróbuję hodować. Reszta została w stercie liści i odpadków roślinnych.

  4. Mam w zbiorze ponad 60 okazów znalezionych martwych na wielkich składowiskach liści i gałęzi koło Szczecina, gdzie służby miejskie a może i prywatne wywożą te odpady z miast. Regularnie spotykam też żywe osobniki, od maja do sierpnia. Martwych jest jednak więcej. Znając miejsce, nie jest problemem go spotkać.
    Jednak w naturze spotkałem tylko raz, w locie no i raz w centrum Szczecina koło starego parku.

Leave a Reply