Halictidae – Smuklikowate
Bardzo piękna pszczoła o zielono-złotym, silnie metalicznym połysku. Głowa i tułów pokryte ochrowo-żółtymi włoskami. Mesonotum (śródplecze) mocno i grubo punktowane. Na tylnych krawędziach tergitów przepaski z żółtych włosków. Samiec nieco ciemniejszy od samicy. Znany również jako Seladonia subaurata.
- Liczebność. Pospolity
- Biotop. Piaszczyste i gliniaste, otwarte tereny, w tym piaskownie, wydmy, skarpy i wąwozy; także kwietne łąki, ugory, miedze, przydroża… Gniazduje gromadnie; gatunek eusocjalny
- Wymiary. Długość ciała 7-8 mm
- Aktywność. Samice pojawiają się już nawet pod koniec marca, pierwsze robotnice w czerwcu i lipcu. Następne pokolenie od sierpnia do jesieni. Zimują płodne samice
- Lokalizacja. Łódzkie, małopolskie, lubelskie, mazowieckie. Występuje w całym kraju
- Pokarm. Nektar. Dla larw samice gromadzą zapasy pyłku i nektaru
- Podobne. Inne, analogicznie ubarwione smukliki, które odróżnić jest niezwykle trudno (np. nie występujący w Polsce Halictus pollinosus), zwykle o słabiej punktowanym przedpleczu
- Uwagi. Znanym pasożytem gniazdowym jest Sphecodes cristatus
- Uwagi 3. Autorzy obserwacji – Teresa Stolarczyk Marek Wyszomirski Magdalena Williams Michał Gałan avidal
Mocno punktowane ma śródplecze, czyli mesonotum, nie przedplecze. H. pollinosus wziąłeś z blanokridli? Bo na checkliście T.P. w ogóle go nie ma. 6 z 12 krajowych Halictusów należy do podrodzaju Seladonia, który wcześniej był wyodrębniany jako samodzielny rodzaj, ale teraz już się go za taki nie uważa.
Tak, tam znalazłem info, ze H.subauratus jest bardzo podobny do H.pollinosus. Nie sprawdzałem, czy występuje w Polsce. Wychodzi na to, że nie – dodam tę informację.
Jeśli chodzi o punktowanie … Mesonotum – śródplecze; mocno punktowane. Pronotum – przedplecze ;sądziłem, że także jest mocno punktowane. Zgadza się? Natomiast jak jednym terminem nazwać mesonotum+pronotum? Myślałem o angielskojęzycznym thorax, ale ostatecznie wybrałem przedplecze. Zapewne istnieje nasz rodzimy odpowiednik, ale go nie znam. Zasugerowałem się kózkarzami, którzy w tym właśnie „thoraxowym” sensie używają terminu przedplecze ( jeśli się nie mylę ).