Anyphaenidae – Motaczowate
Jedyny krajowy reprezentant rodziny. Na głowotułowiu 2 podłużne, ciemne smugi przerywane jasnymi plamkami. Na środku tułowia 4 trójkątne, położone blisko siebie, ciemne plamki. Sporadycznie trafiają się osobniki niemal całkowicie czarne.
- Liczebność. Pospolity i liczny
- Biotop. Lasy, parki, ogrody, zagajniki, zadrzewienia, żywopłoty
- Wymiary. Samica 5.5-8.5 mm. Samiec 5-7.5 mm
- Aktywność. Samce od maja do sierpnia, samice do jesieni. Zimują osobniki nie w pełni dojrzałe. Aktywny głównie nocą, choć i za dnia można go spotkać w miarę często
- Lokalizacja. Łódzkie, podlaskie, kujawsko-pomorskie. Występuje w całym kraju
- Pokarm. Aktywnie poluje na drobne owady i inne bezkręgowce. Nie rozpina sieci łownych
- Podobne. Niepowtarzalny układ plamek sprawia, że jest charakterystyczny
- Uwagi. Wśród znanych parazytoidów wymienia się nasteczniki z rodzajów Arachnospila i Priocnemis oraz Auplopus carbonarius
- Uwagi 2. Wybrany Europejskim Pająkiem Roku 2015
- Uwagi 3. Autorzy obserwacji – Sebastian Nowosad Adrian Truchta Włodek Wypych avidal
- A.accentuata w bazie BioMap
- Wymowa: anyfena akcentuata
Wyjątkowo okazałego, przepięknego samca spotkałem w Lesie Łagiewnickim. Sprawia niesamowite wrażenie, kiedy biega wśród liści na swoich długaśnych, barwnych, skrzących się w słońcu nogach
ładne zdjęcia, ale przesycone. Te pająki w naturze maja bardziej stonowane kolory. Wydaje mi się,że do powszechnego odbiorcy powinny trafiać zdjęcia oddające naturalne ubarwienie. W przeciwnym przypadku „podglądacz” przyrody będzie miał problem z odróżnieniem gatunku w terenie.
Hmm, nigdy nie ingeruję w nasycenie fotografii. Suwak nasycenia dla mnie nie istnieje. Tylko sporadycznie wzmacniam kontrast – ale nie tutaj. Może to wewnętrzne ustawienia aparatu. I pamiętam dokładnie, że samiec z powyższych fotek zwrócił moją uwagę właśnie intensywnie niebieskimi odblaskami na nogach – czego akurat zdjęcia wręcz nie oddają. Nawet sądziłem w pierwszej chwili, ze spotkałem jakiś nowy gatunek. Tak więc być może niekoniecznie masz rację z tym ascetycznym naturalnym ubarwieniem. To zapewne norma, ale nie reguła.
Pozdrawiam i dziękuję za krytyczny głos.