Syrphidae – Bzygowate
Jeden z największych krajowych i europejskich bzygów. Wielkie oczy u samic rozdzielone czołem, u samców połączone. Twarz żółta, wydłużona. Scutum czerwone u samic, czarno-czerwone u samców. Odwłok żółtoczerwony z czarnymi pręgami na tylnych krawędziach tergitów 2 i 3; wierzchołek odwłoka żółty. Wyraźna mimikra – imagines przypominają szerszenie lub trzmiele. Mało płochliwe, bardzo wdzięczne do fotografowania.
- Liczebność. Pospolita, dość liczna. Poza siedliskami ruderalnymi i miejskimi rzadka lub bardzo rzadka
- Biotop. Gatunek o wyraźnych tendencjach synantropijnych. Słoneczne brzegi parków, zagajników, zadrzewień. Stanowiska ukwiecone; odwiedza najchętniej baldachy i ostrożeń oraz oset
- Wymiary. Bardzo duża. Długość ciała 15-20 mm
- Aktywność. Maj – październik. W Polsce na ogół lipiec – wrzesień
- Lokalizacja. Niemcy, Polska – łódzkie, wielkopolskie, śląskie
- Pokarm. Imagines żywią się pyłkiem i nektarem. Larwy pożerają martwe i żywe larwy osy Vespula germanica
- Podobne. Volucella inanis ma czarno zakończony odwłok i wyraźnie czarne scutum u obu płci
- Uwagi. Autorzy obserwacji – Krzysztof Blachnicki Bartosz Sołtysiak Marek R.Swadzba avidal
Rodzaj Volucella - Trzmielówka
Łódź 17.09.2013
Tą trzmielówkę pamiętam, miałem jej zdjęcia w maju, jakby to było wczoraj a teraz już październik…. Zdjęcia wychodzą Ci fajnie zapewne masz specjalny obiektyw do makro 🙂
A tak ogólnie napiszę że podoba mi się sposób jaki udostępnia wordpress z dodawaniem postów na wszystkich stronach na blogerze mogę dodawać tylko na głównej stronie.
No to nietypowy termin jak na nią. Nigdy jej w maju nie widziałem, nie wiem, czy ktokolwiek ze znanych mi syrfidologów widział, choć teoretycznie może już latać. Popytam przy okazji.
Widziałem ją u siebie latem tego roku i muszę przyznać, że zrobiła na mnie wrażenie 🙂 bo wielkością i ubarwieniem rzeczywiście przypomina szerszenia.
Zachowaniem też mogą je przypominać.
Z tym, że szerszenie jednak nie są tak krępe
Dziś była u mnie (Otwock, mazowieckie) – jest prześliczna. Zrobiłam dwa zdjęcia, nagrałam krótki filmik i teraz się napawam po raz kolejny tym szczęściem. 😃
Na domiar dobrego na tyle ufa swojemu groźnemu wyglądowi, że jest mało płochliwa. Przełom lipca i sierpnia to szczyt jej pojawu, więc szansa na ponowne i szybkie spotkanie jest znaczna.
Też widziałem ten gatunek w lipcu, rzeczywiście jest niezbyt czujna.