Rhyparochromidae – Brudźcowate
Owalne ciało z przewaga barwy czarnej. Przedplecze w tylnej części białe. Golenie 1 i 2 pary nóg żółtobrązowe. Na końcu czarnej błonki zwanej zakrywką jasna plama. Zimuje imago i jesienią owady te mogą poszukiwać schronienia w ludzkich domostwach, zwłaszcza w pomieszczeniach gospodarczych, czy w altanach na ogródkach działkowych.
- Status. Bardzo pospolity i liczny
- Siedlisko. Plastyczny ekologicznie, niewybredny. Chętnie zasiedla tereny ruderalne, gdzie wygrzewa się na ścianach budynków, na ogrodzeniach, lub na pniach drzew
- Wymiary. Długość ciała 7-10 mm
- Aktywność. Wczesna fenologiczna wiosna – późna jesień; niekiedy aktywne nawet zimą, zwłaszcza wewnątrz budynków
- Lokalizacja. Łódzkie, mazowieckie, pomorskie, lubuskie, kujawsko-pomorskie
- Pokarm. Soki roślinne, okazjonalnie małe owady; chętnie martwe. Widziałem też, że nie stroni od nektaru kwiatowego, co nie jest podawane w literaturze. W poszukiwaniu pokarmu chętnie i regularnie zagląda do pszczelich uli (info Dawid Herbert – dziękuję)
- Podobne. Kilka innych brudźcowatych, szczególnie rzadziej obserwowane Rhyparochromus pini i Rhyparochromus phoeniceus, które wszakże mają czarne golenie i ciemniejsze przedplecze, a na zakrywce brak im jasnej plamy
- Uwagi. Autorzy obserwacji – Sebastian Nowosad Marek W.Kozłowski Marek Nowacki avidal
- Rozmieszczenie
Rodzaj Rhyparochromus - Brudziec
a jak się tego pozbyć z domu?
Poczekać do wiosny. Samo wyjdzie.
Witam,
u mnie również zagościł ten robaczek. Nie jest on co prawda szkodliwy, ale denerwujący…jak można się go pozbyć z domu?
Przykro mi Łukaszu, ale nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Podejrzewam, ze mozna walczyć środkami chemicznymi na pluskwy. Ale to gra nie warta świeczki. Zanim znikną, spróbować polubić… W słoneczne dni często wyłazą ze ściółki i wygrzewają się na ścianach domów, altanek, budynków gospodarczych, itp. Ale to przeciez nie jest wielki problem.
jest wielki problem jak do pokoju wchdzi ponad 50 szt i tak co dzień
Polecam moskitiery
Właśnie – trzeba być gościnnym 🙂
Z zainteresowaniem nektarem trafne obserwacje, bardzo często gości na pasiekach w ulach na jesień.
Czy koniecznie trzeba je jakoś zwalczać w ulach? Zwłaszcza jesienią? Są szkodliwe dla pszczół?
Najlepiej byłoby spytać właścicieli pasiek. Ale nie sądzę, aby stanowiły istotne zagrożenie.
No proszę. Dobrze otrzymać potwierdzenie. Ciekawostkę o zamiłowaniu do uli wstawię do opisu, jeśli nie masz nic przeciwko
Ostatnio widuje je na drogach między polami.Jest ich tam całkiem sporo może do zabudowań ciągną?Za to w lesie trafił mi się tylko raz.
Od dwóch miesięcy nie byłem w terenie. Brakuje mi tego
Ja teraz głównie za ptakami biegam.Spotkania z owadami to ewenement.Musisz poczekać do wiosny.
Jak go się pozbyc z domu jest ich multum. Podłoga w przedpokoju po całym dniu jest wykropkowana nimi poniewaz je zadeptuje. Blagam mam ich juz dosyć.
Posyp wokół domu proszkiem SUBSTRAL na mrówki,u mnie pomogło posypałam na mrówki okazało się że wyniosły się też te robaki – Rhyparochromus vulgaris.
Przykro mi, nie jestem kompetentny w kwestiach pozbywania się brudźców jak i innych owadów. Proponuję przeczekać.
Też miewam pojedyńcze sztuki od kilku tygodni mieszkań w bloku i myślałem że to karaluch
A do nas dziadostwo zawitało na zimę. Dom wybudowany w maju, od lipca mieszkamy, a to coś tutaj. Już drugiego ubiłem!
u nas te owady zawitały w domu na zimę i jest ich coraz więcej. czy udało się Panu jakoś ich pozbyć?
Dom ocieplony styropianem?
content://media/external/file/5557. Moze pomożecie w identyfikacji tego lokatora
Podaj prawidłowo odnośnik, Saro
Po lekturze powyższych komentarzy zastanawiamy się, czy pytania, jak pozbyć się „robali”, skierowane do miłośnika „robali”, są trafnie zaadresowane 😉 Ale dziękujemy za ciekawe informacje. Strona bardzo ładna, zdjęcia piękne. A przede wszystkim cieszy nas (świeżo upieczonych nabywców starego drewnianego domku), że rhyparochromus nie pożywia się drewnem 😉 bo jest go trochę u nas (i drewna i rhyparochromusa:). Pozdrawiamy!
Jesteście pierwszymi, którzy zdobyli się na refleksję, że może adresat pytania niekoniecznie jest właściwy. Dziękuję za to – choć rozumiem obawy przed nieznanymi insektami, nie odczuwam żadnej satysfakcji z udzielania rad, jak się od nich uwolnić.
Najlepsze pozdrowienia z Łodzi
Rafał
U mnie w domu wyszły z choinki. Mówi Pan, żeby polubić, tzn., że nie jest szkodliwy dla ludzi, a szczególnie dla dzieci?
Nic mi o zagrożeniach nie wiadomo. Niemniej kto przewidzi, co dzieciom przyjdzie do głowy…
Pozdrawiam
Mojej córce już drugiego z buzi wyjęłam. Wiem, są niegroźne, ale czy jadalne?
Hmm…Naprawdę nie wiem. Brak tradycji jadania pluskwiaków i trudno o precedens.
Dziękuję za tę stronę! Właśnie pracowałam na komputerze, kiedy taki oto kompan wylądował mi na ręku… ulokowałam go na razie w bezpiecznym miejscu i rozpoczęłam poszukiwania, co to może być. Na jesieni kilka pchało się do domu, ale wypraszałam, ale teraz nie mam serca. Czy można go wywieźć na działkę do przybuduwki z narzędziami? Przezimuje sobie tam jakoś? Jakiś prowiant na drogę?;) Swiadomość, ze tu grasuje mało komortowa, zresztą koty by go pewnie zjadły.
Jak najbardziej. I wyrazy uznania za to że się chce rozwiązać problem inaczej niż tępieniem. Podziwiam.
Pozdrawiam
Mam robaczka łudząco podobnego do tutaj omawianego, ale różni się kształtem głowy. Wygląda tak, jakby ktoś odciął mu oczy. Głowa jest bardzo wąska. Usiłowałam znaleźć go w internecie i nie udało mi się. Nie ma też białego odcienia. Jest zupełnie brązowy z różnymi odcieniami. Nie umiem przesłać zdjęcia. Może ma Pan jakiś pomysł?
Dodam, że miał ok. 3 cm
Myślę i myślę, ale nic mi na myśl nie przychodzi. Bez chocby słabego zdjęcia raczej się nie obejdzie.
Witam.
Z góry przepraszam za jakość zdjęcia, ale dosyć obawiam się owadów więc robiłem je z daleka 🙂
https://i.imgur.com/y6l9jwX.jpg
Czy ktoś jest w stanie rozpoznać czym jest ten owad? Chodzą po bloku i wystarczy mieć minimalnie uchylone okno, aby wchodził do mieszkań. Ostatnio średnio 6 dziennie.
Jest się czym przejmować?
Dziękuję 😀
To jest wtyk amerykański (Leptoglossus occidentalis). Niegroźny, nie ma się czym przejmować. On tylko szuka schronienia na zimę.
Bardzo dziękuję za odpowiedź! 🙂
Pluskwiak. Podobno zaniepokojony wydziela intensywny zapach jabłkowy (niektórym się podoba). Inwazyjny.
Pełno wchodzi tego robadztwa do domu jak się go pozbyć z domu? Po zabiciu strasznie śmierdzi.
Nie zabijaj, to nie będzie śmierdzieć.
U mnie sporo było w rurkach dla murarek.
To dobre miejsce na przezimowanie, a one są wszędobylskie
Sądzę że mój komentarz będzie się bardzo różnił od pozostałych, dotyczących głównie tępienia brudźca, ale nie wiem, czy ktoś zauważył że to bardzo ładny pluskwiak:)
Wiesz – nie to ładne co ładne, tylko co się komu podoba
U nas te owady pojawił się teraz – początek września, masowo wchodzą z tarasu do domu, są pochowane też w korze pod thujami. Wydaje mi się jednak, że to jakiś podobny – latający, a kiedy przede mną ucieka – to jest bardzo szybki. Czy to jakiś inny?
Nigdy nie widziałęm, aby latały. To może być cos innego, ale potrzebne jest zdjęcie.
U nas niedawno również zawitały. Najwięcej jest ich podczas słonecznego ciepłego dnia, wtedy też pchają się do domu. Potrafią latać.
Tu mam zdjęcie tego osobnika:
https://ibb.co/cDKKTQx
U nas to znaczy gdzie? Dzięki za info o umiejętności aktywnego lotu. Choć to wcale nie przesądza, że latać potrafią wszystkie osobniki; u niektórych gatunków – nie tylko pluskwiaków – zdolna do lotu jest tylko część danej populacji.
Mieszkam na Pomorzu, okolice Trójmiasta. Za wiele nie latają, ale kilka razy udało mi się to zaobserwować. Może przywędrowały z pola, łąki które są obok mojego podwórka.
Właśnie odkryłam takiego zwierzaczka u mnie w kuchni. Czeka w brązowym arcorocowym kubeczku (dyżurny do wyprowadzania pająków na dwór) na decyzję, dokąd wywędruje. Dzięki za tę stronę, wspaniała. Mieszkam w bloku w Warszawie. Nie wiem, skąd mój brudziec przywędrował, lecz za zimno, żeby wyprawić go na dwór. Skoro taki przyjazny, to niech przeczeka na jakiejś roślince. Dzięki za tyle informacji!!
Cała przyjemność po naszej stronie. Pozdrawiam
Rafał