Crabronidae – Grzebaczowate
Ciało czarne, odwłok czerwono-czarny. Środkowe golenie z dwiema ostrogami. U samców oczy stykają się ze sobą. Tylne przyoczka okrągłe. Tworzą niewielkie kolonie gniazdowe, zdobycz transportują drogą powietrzną. Samce terytorialne.
- Liczebność. Pospolite
- Biotop. Otwarte tereny piaszczyste lub żwirowate, chętnie w pobliżu ukwieconych łąk i baldachowisk
- Wymiary. Długość ciała Astata boops 9-13 mm. Długość ciała Astata minor 8-11 mm
- Aktywność. Maj – wrzesień
- Lokalizacja. Łódzkie, świętokrzyskie, lubuskie
- Pokarm. Pyłek, nektar. Larwy żywią się pluskwiakami z rodziny Pentatomidae, głównie starszymi larwami
- Podobne. Drugi rodzaj z podrodziny Astatinae, Dryudella, samce którego można rozróżnić po jasnych plamkach na twarzy. Samce innych czerwonoodwłokowych grzebaczy – Tachysphex, Tachytes nie mają holoptycznych oczu; tylne przyoczka u chwatoszy są podłużne, lub łezkowate. Mimesa to nieco smuklejszy owad z wyraźnie stylikowanym odwłokiem. Nasteczniki z rodziny Pompilidae są wyraźnie długonożne. Na południu kraju można jeszcze spotkać bardzo rzadką Astata kashmirensis; cechy diagnostyczne znajdują się na propodeum
- Uwagi. Znanymi pasożytami gniazdowymi są Holopyga generosa i Hedychridium roseum
- Uwagi 2. Autorzy obserwacji – Lucyna Bugiera avidal
Krótki film z samicą wciągająca nimfę odorka do norki

Łódź – BRUS 08.08.2019 Po wciągnięciu ofiary do norki wejście jest od wewnątrz zasypywane piaskiem, przez co trudno je zauważyć
O rety, ile ja się naszukałam. Błonkówka z holoptycznymi oczami to jakiś ewenement, z gatunku tych trudnych do uwierzenia. I weź tu człowieku znajdź nazwę tego dziwoląga… Na szczęście zajrzałam do Ciebie i nareszcie wiem. 🙂
Żeby było zabawniej, nazwa Astata boops jest mi znana od dawna, bo przy różnych poszukiwaniach często na nią trafiałam i zawsze mnie rozbawiała. Ale nigdy nie wgłębiałam się w wygląd jej nosiciela, bo nie spodziewałam się, że kiedyś toto spotkam. A jednak.
W przyszłym sezonie spróbuję zrobić jakieś nowe fotki. Lepsiejsze od powyższych. Jeśli chodzi o nazwę, byłoby zabawniej, gdyby „p” zamienić na „b”
Hej dobrze mnie pokierowałeś z tą błonkówką wziąłem ją za Pompilidae a okazał się Grzebaczem.Mam tylko uwagę do punku 1.Na forum entomo napisano mi że nie są ani częste ani pospolite.Info Jacek Wedzonka.http://www.entomo.pl/forum/viewtopic.php?f=29&t=37581
No chyba że ty u siebie na nie regularnie wpadasz ale całościowo raczej pospolite nie są.
Ja spotykam je regularnie i raczej licznie. Trudno mi zaakceptować, że mialoby być inaczej. Jacek wyraził się jakoś tak niejednoznacznie… No nie wiem, na razie zostawię jak jest.
Tak myślałem.Ja nie chciałem poprawiać podałęm tylko co pisali na entomo.Pozdrawiam.
Na fotkach samicy dobrze widać kształt przedplecza – bardziej wydłużone niż u Tachysphex i Tachytes, lepiej widoczne.
Czyli to na przedplecze należy patrzec w terenie… Spróbuje się nauczyć tej cechy