Aktywnie polujące pająki o krótkich nogach. Niektóre jednolicie ubarwione, inne zdobione różnymi wzorami. Mają bardzo dobry wzrok, najlepszy spośród wszystkich lądowych bezkręgowców. 8 oczu ułożonych jest w 3 rzędy, a oczy w 1 rzędzie są największe – dzięki specyficznej budowie głównej pary oczu (siatkówka umieszczona głęboko w oku na końcu długiego, ruchomego cylindra) mogą rozglądać się na boki bez odwracania głowy. Rozpoznają kolory. Potrafią pokonywać drogę skokami; co przydaje się w chwilach ucieczki i ataku.
W Polsce około 60 gatunków.
Asianellus festivus - Naskocz okularowy
Attulus distinguendus - Skoczek wydmowy
Attulus floricola - Skoczek łąkowy
Attulus inexpectus - Skoczek zmoczony
Attulus penicillatus - Skoczek plamisty
Attulus pubescens - Skoczek skromny
Attulus rupicola - Skoczek reglik
Attulus saltator - Skoczek lilipuci
Attulus terebratus - Skoczek ściennik
Attulus zimmermanni - Skoczek piargowy
Ballus chalybeius - Mocarek bury
Carrhotus xanthogramma - Kurhun
Dendryphantes hastatus - Gałęziak srebrzyk
Dendryphantes rudis - Gałęziak wzorzysty
Euophrys frontalis - Drobnik plamowłosy
Evarcha arcuata - Pyrgun nazielny
Evarcha falcata - Pyrgun nakrzewny
Evarcha laetabunda - Pyrgun natrawny
Hasarius adansoni - Tułacz
Heliophanus aeneus - Lśniś nawapnik
Heliophanus apiatus - Lśniś sześciokropek
Heliophanus auratus - Lśniś złocisty
Heliophanus cupreus/flavipes - Lśnisie
Icius hamatus - Smakosz gracjan
Leptorchestes berolinensis - Mrówczyn bojownik
Marpissa muscosa - Rozciągnik mchuś
Marpissa pomatia - Rozciągnik pomarańczowy
Marpissa radiata - Rozciagnik natrzcinny
Myrmarachne formicaria - Mrówczynka
Neon reticulatus - Neonek mszarek
Pellenes nigrociliatus - Krzyżnik czarnowłosy
Pellenes tripunctatus - Krzyżnik tanecznik
Philaeus chrysops - Strojniś nadobny
Phlegra fasciata - Sekutnica pasiasta
Pseudeuophrys erratica - Drobnik krętowłosy
Pseudeuophrys lanigera - Drobnik wełnistowłosy
Pseudicius encarpatus - Gorguś kruszcowy
Salticus cingulatus - Skakun srebrzysty
Salticus scenicus - Skakun arlekinowy
Salticus zebraneus - Skakun zebra
Sibianor aurocinctus - Wełniak krwawonogi
Sittisax saxicola - Skoczek rudzik
Synageles venator - Mróweczka myśliwy
Talavera petrensis - Włochacz wrzosowiskowy
Talavera spp. - Włochacze
Yllenus arenarius - Wydmowiec piaskowy
Statystyki (na podstawie liczby odsłon)
Marpissa muscosa – 1 438
Hasarius adansoni – 1 434
Salticus scenicus – 1 385
Evarcha arcuata – 1 079
Philaeus chrysops – 679
Attulus pubescens – 536
Salticus zebraneus – 534
Rok 2021
Marpissa muscosa – 743
Salticus scenicus – 684
Myrmarachne formicaria – 575
Evarcha arcuata – 619
Evarcha falcata – 356
Philaeus chrysops – 353
Hasarius adansoni – 342
Rok 2019
Salticus spp. – 497
Marpissa muscosa – 408
Philaeus chrysops – 307
Evarcha arcuata – 300
Myrmarachne formicaria – 287
Rok 2022
Marpissa muscosa – 1 006
Hasarius adansoni – 970
Salticus scenicus – 881
Evarcha arcuata – 754
Myrmarachne formicaria – 751
Philaeus chrysops – 583
Heliophanus cupreus – 437
Rok 2020
Marpissa muscosa – 763
Salticus spp. – 605
Myrmarachne formicaria – 572
Evarcha arcuata – 445
Philaeus chrysops – 340
Rok 2018
Salticus spp. – 286
Evarcha arcuata – 283
Marpissa muscosa – 222
Salticus spp. – 175
Evarcha arcuata – 161
Czy znany jest Ci skakun o przeraźliwie długich nogogłaszczkach i szczękoczułkach? Natknęłam się dziś na takiego na murze w okolicy i do tej pory jestem pod wrażeniem.
Już wiem, ku mojemu zaskoczeniu okazał się samcem z Salticusa, nawet masz takie zdjęcia, ale ten rodzaj pominęłam, jako dobrze mi znany. Ha. Wyszło na to, że do tej pory widywałam same baby.
Cóż, zatem nadszedł ten pierwszy raz. Ostatnio słyszałem że w Warszawie łatwiej o dziewczynę. Podchodziłem do takich rewelacji sceptycznie…
Zdecydowanie łatwiej. Powiedziałabym nawet, że w Warszawie mamy praktycznie same dziewczyny. 😉
Jakoś nigdy nie zastanawiałam się nad płcią tych naprawdę wielu Salticusów, jakie spotykam. I stąd moje ogromne zaskoczenie.
Ciekawe, dlaczego jest aż tak wydatnie wyposażony.
Pewnie dlatego, że własnie takie hojnie wyposażone samce podobają się płci żeńskiej. Tak sądzę. Zwykle to żeńskie preferencje na drodze doboru płciowego kształtują wygląd samców i poszczególnych części ich ciała ( najlepszy przykład to ptaki, ale i ludzie przecież też ). Co ciekawe, w druga stronę to nie działa, albo działa w znacznie mniejszym stopniu.
Tak, dobór płciowy stanowi zdecydowanie potężniejszą siłę ewolucyjną, niż dobór naturalny stricte.
W tym co piszesz jest bez wątpienia wiele racji. Jednak powstaje pytanie: dlaczego samice innych rodzajów skakunów nie przywiązują żadnej wagi do tego szczegółu budowy samców?
Być może preferują odmienne bodźce wzrokowe dotyczące np. ubarwienia, lub jakichś cech morfologicznych dla nas, zewnętrznych obserwatorów niedostrzegalnych. Wiemy, że mają one bardzo dobry wzrok, który przydaje się nie tylko a’propos wynajdywania zdobyczy. Nikt chyba nie badał skakunów pod tym kątem…
Może i tak. Ale mnie się wciąż kołacze po głowie pierwsze skojarzenie – że samice arlekinów są wyjątkowo niedotykalskie i w czasie akcji najlepiej trzymać się od nich tak daleko jak tylko się da.
Wczoraj spotkałam kolejnego samca. Jakiś wysyp w tym roku mamy.
W zeszłym tygodniu wyglądałam przez okno (piąte piętro w bloku) i nagle wzrok powędrował mi w dół, na parapet. Patrzę, a tam taki cudaczek-skakunik siedzi (wypisz wymaluj jak ten włochacz na zdjęciu, ale miał długość około centymetra). Gdy się zorientował, że go widzę, przybrał postawę bojową – tj. podniósł przednie łapki, chyba po to, żeby wydać się bardzo groźnym :D. Generalnie przeraża mnie każdy pająk, który ma więcej niż pół centymetra długości, ale ten był naprawdę przesłodki :).
Tego typu atawistyczne fobie najłatwiej pokonać obcując z ich clou. Innymi słowy, polecam częstsze kontakty z pająkami. Może je nawet polubisz, bo co do fascynacji nie mam wątpliwości.
Teraz to nawet żałuję, że nie chwyciłam szybko smartfona, żeby zrobić maluszkowi zdjęcie:). Ale może jeszcze kiedyś spotkam takiego przystojniaka. Niestety, choć zgadzam się, że pająki to ciekawe i pożyteczne stworki, to z polubieniem, a przynajmniej wyzbyciem się obaw może być trochę trudno – ich specyficzna forma przyprawia mnie o ciarki. Szkoda, że nie wyglądają jak miniaturowe psy albo koty – wtedy miałabym w domu całą hodowlę 😄.