Artykuły – Tematy pozaentomologiczne

Odskocznia od tematów entomologicznych. Cykl artykułów o szeroko pojętej tematyce przyrodniczej, nie raz i nie dwa poruszający kwestie światopoglądowe, czy moralne – przez to kontrowersyjny –  i jednocześnie ujawniający mój sposób widzenia świata.
6 października 2014: START.

DNA helisa

Za wstęp i motto niechaj posłuży myśl Roberta Wrighta, która urzekła mnie lata temu – w pięknej, niemal poetyckiej formie oddaje ona istotę życia, samo jego sedno.

„Pomyśl tylko – tryliony organizmów kręcących się dokoła, każdy pod hipnotycznym działaniem jedynej prawdy, wszystkie te prawdy identyczne i wszystkie logicznie sprzeczne ze sobą: Moje dziedziczne tworzywo jest najważniejszym tworzywem na Ziemi; jego przetrwanie usprawiedliwia twoją frustrację, ból, a nawet śmierć. I ty jesteś jednym z tych organizmów, i przeżywasz swoje życie w niewoli logicznego absurdu.”
Robert Wright Moralne zwierzę


I kolejna, wyrażająca to samo innymi słowami, autorstwa osoby która ukształtowała mój światopogląd.

„Jesteśmy oto maszynami przetrwania (survival machines) — zaprogramowanymi zawczasu robotami, których zadaniem jest ochranianie samolubnych cząsteczek, zwanych genami. Prawda ta wciąż napawa mnie zdumieniem i chyba nigdy nie przestanie, choć znana mi jest od lat. Mam jedynie nadzieję, że przynajmniej część tego zdumienia zdołam przekazać innym.”
Richard Dawkins Samolubny gen




Aleksander Chmiel


avidal



Najchętniej czytane artykuły  – stan na 01.01.2023
Kościół Katolicki a aborcja – 3 818
Pośladki, piersi, penisy, łechtaczki  – 3 211
Domestykacja – 764
Macica – 729

42 thoughts on “Artykuły – Tematy pozaentomologiczne

  1. W niczym nie zwycieżyłem.I nie taki był cel.
    Dalej nic nie zrozumieliscie.
    I to mnie poraża.
    Nic się nie dowiedziałem z niczym się nie zapoznałem.
    A liczyłem na wiecej.
    Umysłowa bieda.
    Mimo tego trzymajcie sie zdrowo.Szczerze.

  2. No i ostatecznie wyszło szydło z worka. Niestety, daliśmy się wkręcić trollowi, o czym świadczy jego ostatni wpis:
    Plunął obelgami i się pożegnał.
    Jednak nadal wątpię, aby na stałe się ulotnił.

Leave a Reply